Jak dojść do perfekcji w leżeniu?


To nie jest zwykły tekst. Ten artykuł ma Was oprowadzić po świecie doskonałego odpoczynku. Niestety nie jest on dla każdego. Jest tylko dla ludzi najbardziej wytrwałych w swym pragnieniu dążenia do perfekcji w każdym aspekcie swojej egzystencji. Bo w życiu nie chodzi tylko o prace, miłość, przyjaźń... Bardzo ważna jest kwestia odpoczynku, a co za tym idzie leżnia. Wielu z Was wydaje się za pewne, że jest to rzeczą prostą. Wystarczy się położyć w łóżku lub innym miejscu i to wszystko. Nic bardziej mylnego! L e ż e n i e to sztuka. Powinien sobie to przyswoić KAŻDY, kto chce kontynuować lekturę tego artykułu. Najlepiej jeśli zaczniecie powtarzać sobie co rano jak mantrę "Leżenie to sztuka". Oczywiście nie muszą to być tylko poranki, to tylko przykładowa pora. Można powtarzać tę mantrę kiedy się chce. Ważne jednak by robić to jak najczęściej. A najlepiej w różnych porach.

Niewielu ludzi zastanawia się nad głębią tej czynności, jaką jest leżenie. Traktują ją jak coś naturalnego. Wy- moi czytelnicy, macie już o wiele większy poziom wtajemniczenia, przez samo to, że sięgnęliście właśnie po ten artykuł. Samo to świadczy o tym, że dostrzegacie głębie zagadnienia tu poruszanego.

1. Jak odpowiednio dobrać materac?


Wybieranie odpowiedniego materaca wiąże się bezpośrednio z wyborem sklepu do którego się udamy, aby dokonać zakupu. Zdradzę Wam tajemnice- sklep nie ma znaczenia. Wszystkie oferują nam podobne produkty. Oczywiście w różnych cenach, więc to już Wy sami musicie zdecydować, gdzie się udacie.

Nie zastanawiamy się zazwyczaj jednak nad najważniejszą kwestią- do czego tak na prawdę ten materac jest nam potrzebny. Podświadomie uważamy, że jest przydatny tylko do kilkugodzinnej regeneracji, lub ewentualnego baraszkowania, do którego przejdziemy w jednym z kolejnych rozdziałów. Otóż nie! Materac to nie jest tylko przedmiot mający nam zapewnić szybką regeneracje. Materac powinien być traktowany jak własna domowa świątynia, do której udajemy się po całym dniu aktywnego życia. To tam możemy się położyć, wyciszyć, rozmyślać i robić wiele innych rzeczy. Odpowiedni materac niesie ze sobą ogrom możliwości. Pewnie myślicie teraz 'No tak... wobec tego jak go wybrać?'. Nie będę Wam kłamać, wybór nie jest łatwy. Z resztą trudno się dziwić, skoro zamierzamy spędzić na nim znaczną część Naszego życia.

Należałoby wreszcie przejść do konkretów. Zdradzę więc Wam co jest najważniejsze- wygoda. Dokładnie, dobrze przeczytaliście, a oczy Was nie pomyliły. Nie chodzi o rozmiar, kolor, miękkość... chodzi o to, aby Wam indywidualnie było na nim wygodnie. W końcu to będzie Wasz prywatny materac.

2. Jak odpowiednio wybrać łóżko?


Myślę, że większość z Was zgodzi się ze mną, że wybór odpowiedniego stelażu to już prosta sprawa. Powinien spełniać głównie Wasze wymagania estetyczne i harmonijnie współgrać z materacem. Zastanawiacie się pewnie, czy nie można zrobić tego w odwrotnej kolejności. Można... Nikt Wam przecież nie zabroni! Ja jednakowoż zalecam trzymanie się tej kolejności, bo przecież śpicie bezpośrednio na materacu, a nie na stelażu. Łożko nie ma więc większego znaczenia jeśli chodzi o sen i odpoczynek. Z drugiej strony, dla niektórych design może być najważniejszy... Myślę jednak, że taka osoba nie osiągnie perfekcji. Co nam przyjdzie z pięknego łóżka, jeśli każdego ranka będziemy zwlekać się z niego jak połamani...



3. W jakiej porze dnia najlepiej praktykować sztukę leżenia?


Gdy cały komplet stoi już w domu można zacząć się zastanawiać, kiedy należałoby zacząć praktykę. Która pora dnia będzie tą najlepszą? Jaka jest różnica między leżeniem porannym, a wieczornym? Czy warto leżeć, gdy słońce już dawno wysoko na niebie? Takie i inne pytania może zadać sobie osoba, która czuje się w tym temacie zupełnie nieobeznana, a łóżka używa tylko do spania. Odpowiedź na te pytania nie należy do najprostszych. Jednak podejmę się tego wyzwania, aby uchylić przed Wami wrota do cudownych wrażeń czerpanych z odpoczynku.
Prawda jest taka, że żadna pora nie jest zła. Możesz zatopić się w swym materacu o każdej porze dnia i nocy. Oczywiście każdy lubi inne pory. Ja osobiście lubuję się w odpoczywaniu późnymi porami. Uwielbiam wrócić do domu i móc położyć się w moim ukochanym łóżeczku odcinając się od świata. Wiadomo jednak, że każdy jest inny, tak więc zapewne wielu z Was uwielbia poranne lenistwo, kiedy jeszcze nie trzeba w pełni dopuszczać do siebie myśli, że mamy nowy dzień. Można cieszyć się jeszcze choć chwilkę swoim własnym światem, do którego wstęp mogą mieć tylko wybrani.

4. Jaka pozycja jest najlepsza?


Z pozycjami bywa różnie. Niestety na dłuższą metę żadna nie jest wystarczająco dobra. W pewnym momencie zaczynamy czuć dyskomfort. Może on być spowodowany na przykład drętwieniem jakiejś części ciała. Albo też może zacząć nam opadać głowa. Trzeba więc gruntownie zastanowić się, która z pozycji będzie dobra dla Nas, a najlepiej wybrać cały pakiet, by móc używać pozycji wymiennie. Nie będę wymieniać Wam teraz wszystkich możliwych pozycji, bo możliwościom nie ma końca, ograniczyć Was może tylko wyobraźnia.


5. Gdy leżenie zaczyna być nudnym...


W życiu każdego rasowego Odpoczywacza nadchodzi taki moment, gdy pojawia się w jego głowie myśl "Zaraz zaraz, a może by tak opuścić łóżko? Tu nie ma co robić...". Nic bardziej mylnego! Przecież w pozycji leżącej można robić na prawdę WIELE fajnych rzeczy! Zaczynając od tych najbardziej trywialnych, a kończąc na skąplikowanych, niosących jakieś korzyści dla naszych umysłów. Tutaj, jak też w poprzednim rozdziale ogranicznikiem jest wyobraźnia. Ale myślę, że każdy Odpoczywacz ma ją na tyle rozwiniętą, by móc spędzać w łóżku długie godziny, nie zaznawszy ani minuty nudy.


6. Leżenie a baraszkowanie.


Kłamcze! :"D Nie będę Wam pisać instruktażu jak to się robi... Myślę, że wszyscy dobrze wiecie :P Na pocieszenie macie foteczkę :D

Komentarze

  1. Anonimowa kuzynka xD17 listopada 2017 10:07

    Artykuł bardzo wgłębnie opisuje moje podejście do jakże ważnego całkowitego odpoczynku mojego stanu umysłowego w egzystencji codziennego użytku..
    No i ten.. Fajnie ujęte to xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowa kuzynko xD bardzo mi miło, że ktoś dzieli ze mną ten stan umysłowy :"D

      Usuń
  2. Niestety ja się nie nadaję do tej sztuki, dla mnie leżenie jest za karę . Tak naprawdę kładę się tylko naładować baterię :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cześć! :D
Miło, że jesteś! Jeśli spodobał Ci się tekst, zostaw komentarz :)