Rzym, a Sammnitowie.
Dzisiaj przedstawię Wam pierwszy z trzech
artykułów dotyczących konfliktów z początku budowy potęgi przez Rzym. Po
obaleniu władzy Etrusków, Rzymianie zaczęli aktywnie rozszerzać swoje terytoria
i sojusze. Spowodowało to serię wojen toczonych z Sammnitami.
Sammitowie wywodzą się z ludu Sambelów. W IV
wieku p.n.e. Sambelowie zeszli z Apeninów na pobliskie równiny. Zajęli oni w
roku 423 r. p.n.e. równiną kampańską i w 423 samą Kapuę, a w 420 roku
przekształcili helleńską Kumę w miasto oskijskie. A także na południu zajęli
Lukanie spychając jej mieszkańców do Bruttium(rejon dzisiejszego Tarentu) i
Greków na południowe wybrzeże Italii. Ostatecznie zajmowali teren podobnej
wielkości co Rzym. Z powodu tak dużej przestrzeni stali się zróżnicowani,
zależnie od zajmowanego obszaru.
Powstały też różne antagonizmy, jak pomiędzy tymi co przyszli na równiny i na
tych co zostali w górach. Ludność co pozostała w górach jest znana odtąd jako
„Samnitowie”. Byli to odważni pasterze i rolnicy, mieszkający na wsi, czasami w
miasteczkach. Wszyscy Samnitowie byli zrzeszenie w Związku Samnickim, który
obradował w Bovianum Vetus. Spotykali się wodzowie kantonali dla wyboru wodza w
czasie wojny, obradowały zjazdy federalne, a jest podejrzenie, że także zjazdy
członków związku. Pomimo tego nigdy nie doszło tutaj do koncentracji władzy z
powodu górzystego terenu. Kiedy nie prowadzili wojen, bandy rabusiów napadały
na okoliczne tereny lub zaciągały się na służbę do miast greckich w Italii lub na
Sycylii. Rabusie i najemnicy spowodowali, że sąsiedzi byli bardzo niechętni do
Samnickiej społeczności, ale federacja nic z nimi nie zrobiła.
Pierwsze
kontakty polityczne pomiędzy Rzymianami i Samnitami były w 354 r. p.n.e. i
zawarto wtedy przymierze obronne przeciw Galom, którzy w tym czasie byli
wielkim zagrożeniem dla obu stron. W 349 p.n.e. w wojsku co odstraszyło Galów
prawdopodobnie był oddział samnicki. Po ustąpieniu galijskiego zagrożenia
stosunki szybko się rozluźniły. W 343
roku Rzymianie zerwali przymierze z Samnitami, bo dostali lepszą ofertę
przymierza od Kapui, jednego z najbogatszych miast w Italii. Pomogli im
Rzymianie wyprzeć z nizin bandy rabusiów samnickich. Niestety rok po tym bunt
wojsk rzymskich zniweczył cały wysiłek Rzymu. Na szczęście dla Rzymian Samnici
zajęci byli wojną z Tarentem i nie zaatakowali, a nawet odnowili traktat z
Rzymem w 341 r. p.n.e. Było to równoznaczne z pogwałceniem traktatu zawartego z
miastami kampańskimi. Zawarły one z miastami latyńskimi przymierze w celu
wyparcia band samnickich ze swoich ziem, co się im udało. Pomimo umów z
Samnitami, Rzym nie pomógł im w walce z Tarentem chociaż prosili o pomoc. Tak
więc pierwszy udział Rzymu w południowej Italii nie udał się zbytnio.
Tymczasem z powodu buntu wojsk nastąpił
konflikt Rzymu z Latynami. To wydarzenie i nie powodzenie Rzymu w południowej
Italii ośmieliło miasta latyńskie do wysłania Rzymowi ultimatum, w którym
żądają równo uprawnienia wszystkich miast ze Związku Latyńskiego. Z powodu
odmowy spełnienia żądań Latynowie odnowili sojusz z Kampańczykami, a także ze
swoim dawnym wrogiem - Wolskami. Jednak
przez ten czas Rzymianie zaprowadzili u siebie porządek, a dodatkowo stanęli
przy nich wiernie Samnici dotrzymując traktatu z 341 r. Korzystając z nie
ukończonej mobilizacji wojsk Latyńskich i Kampańskich, pomaszerowały wojska
Rzymsko-Samnickie przez tereny Ekwów do środkowego Apeninu, następnie doliną
Liris w kierunku Kampanii. W pobliżu Suessa Aurunca doszło do spotkania wojsk
obu stron i wojska latyńsko-kampańskie zostały pokonane. Po zwycięstwie
Rzymianie zawarli oddzielny traktat z Kampańczykami, którym zaoferowali
wyjątkowo dobre warunki pokoju. Dzięki temu przeszli na stronę Rzymu, który w
dwóch kampaniach pokonał Latynów, a potem Wolsków. Wolskowie stracili
nadmorskie miasto Antium, które w czasie walk nadgranicznych przechodziło z rąk
do rąk. Zdobyte tam trofea ozdobiły
Forum Romanum, między innym mównicę ozdobiono dziobami ze statków pirackich
zdobytych w Antium. Od tego wzięła się nazwa mównicy „Rostra”.
W 338 r.
nowy porządek w Italii. Stosując politykę izolowania poszczególnym
miast, zmuszano je do oddzielnych pokoi z Rzymem, dzięki czemu Związek Lateński
przestał istnieć. Ale równocześnie pokazał Latynom, że mają wspólne interesy z
Rzymem, a nawet część mieszkańców Lacjum dostało obywatelstwo rzymskie lub
ograniczone obywatelstwo, dzięki czemu stali się poddanymi państwa rzymskiego.
Ale nawet Ci co otrzymali ograniczone obywatelstwo po czasie zostaną
podniesieni do „pełnego” obywatela.
Reszta społeczności została podzielona na 4
rodzaje sojuszników Rzymu.
Pierwsza najlepsza kategoria to miasta co mają
przymierze z Rzymem na równych zasadach i ich obywatele mają obywatelstwo
rzymskie. A co ciekawsze, pokolenie po
tych wydarzeniach jeden arystokrata w 332 r. został konsulem rzymskim.
Drugim rodzajem sojuszników były miasta zwane
„municypia” do, których należały te miasta w których nie porozumiewano się
łaciną, czyli Wolskowie, Aurunkowie i Kampańczycy. Na początku ten status była
zaszczytem, bo umowa z Rzymem była zawierana na równych prawach, ale kiedy
nastał obowiązek dostarczania wojsk Rzymowi, zaczął uchodzić za niższą
kategorię obywatelstwa rzymskiego. A także jurysdykcji prefektów rzymskich co
co jakiś czas odwiedzali miasta.
Trzecią kategorią były miasta i kolonie
latyńskie, które utrzymały dawny status, autonomię, ale nie mogły zawierać
przymierzy z innymi miastami. Miały także obowiązek dostarczania żołnierzy,
miały ograniczone pole do handlu i zakaz zawiera małżeństw pomiędzy obywatelami
różnych miast. Inne miasta zachowały sojusz z Rzymem, ale musiały oddać mu
część swoich ziem.
Czwartą kategorią było Antiun, które pomimo
przegranej i straty floty zostało wyjątkowo potraktowane. Nie wysiedlono
ludności, ale przydzielono im trochę rzymskich obywateli, którzy stworzyli małą
kolonię, na ziemi ,która kontrolowała port. Partnerem Antium była kolonia w
Ostii. Dzięki tym zmianom wprowadzonym na terenie podległym Rzymianom,
zbudowano fundament pod jedność jego obywateli co w konsekwencji doprowadziło zjednoczenia
Italii pod skrzydłami Rzymu. Ale na drodze do tego sukcesu stali Samnici.
Lubię historyczne notki. Znów się dowiedziałam czegoś nowego dla mnie.
OdpowiedzUsuńdesa.blog.pl
Cieszy mnie to, bo sam lubię takie ciekawostki ;)
UsuńFajnie to przedstawiłaś można się sporo dowiedzieć rzeczy o których wcześniej nie wiedziałam
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to, bo nie łatwo jest napisać tekst z historii i przystępny sposób ;) a dodatkowo wspomnę, że jestem facetem ;)
UsuńBardzo ciekawy wpis :))
OdpowiedzUsuńDzięki :) Wczoraj dodałem drugą część :)
Usuń