Zrób krok w przód!



Rozmawiając z otaczającymi mnie ludźmi, często odnoszę wrażenie, że nie wierzą w swoje możliwości. Sukces wydaje im się czymś bardzo odległym i nieosiągalnym.

Czasem w ich głowach nieśmiało pojawiają się myśli dotyczące założenia własnej firmy. Jednak te ciche pragnienia szybko zostają tłamszone przez pesymistyczną wizję rzeczywistości. Marzenia o zaznaczeniu się jakoś w historii, zostają zepchnięte na drugi plan. Wszystko dlatego, że boimy się podjąć ryzyko.

Dlaczego obawiamy się podnieść rękawicę, którą życie rzuciło nam pod nogi? Wykroczenie poza strefę własnego komfortu nie należy do najprzyjemniejszych, ale właśnie w ten sposób możemy wiele zyskać.

To trochę jak z wejściem do wody. Stoimy na rozgrzanym przez słońce pisaku i patrzymy w morze, które zachęca wizją schłodzenia się. Robimy krok w przód i ta kusząca wcześniej woda, teraz wydaje się lodowata. Jeśli zrobimy jeszcze kilka kroków i przetrwamy pierwsze minuty zanurzeni po pas, to odkryjemy, że nie było się czego bać. Jednak, jeśli cofniemy się o krok, będziemy żałować, obserwując zadowolenie tych, którzy się zdecydowali, kiedy my dalej topimy się z gorąca...


Wbrew pozorom założenie własnej działalności wcale nie jest trudne. Wystarczy mieć pomysł na biznes i duże pokłady samozaparcia. Jeśli chodzi o kwestie formalne, to jest to jeden z prostszych kroków, które należy podjąć na początku. Gdy wybierzecie się do urzędu miasta, czy gminy, to już właściwie macie z górki. Miły urzędnik pokieruje Was i przeprowadzi przez wszystko bezboleśnie. Jeśli macie pytania, nie bójcie się, tylko głośno je zadawajcie!

Papierologia załatwiona i co dalej?

Mamy takie czasy, że bez pomocy mediów może być trudno. Nawet bardzo trudno... Teraz praktycznie każda firma ma swoje miejsce w sieci. Gdzie założyć stronę, nie wydając na to przedsięwzięcie miliona monet?

Warto zainwestować trochę swojego czasu w stworzenie własnej witryny internetowej. Chyba że jest się nogą, jeśli chodzi o takie, typowo informatyczne rzeczy - jak ja - wtedy warto postawić na zawodowców. Przekopując milion ofert, które oferuje nam Internet, możemy znaleźć wiele interesujących. Niestety w większości przypadków za pomoc specjalisty trzeba zapłacić. I to słono... A gdy firma raczkuje, raczej wystrzegamy się wszelkich zbędnych wydatków.


Z pomocą przychodzi Mateusz Pawłowski, absolwent Technikum Administracyjnego przy SOSW dla Młodzieży Niewidomej i Słabowidzącej w Chorzowie. Tworzy projekt mający na celu stworzenie lepszego startu dla małych firm i instytucji. Bezpłatnie projektuje proste strony za pomocą przesłanych materiałów.

Więcej informacji dotyczących tego projektu znajdziecie tutaj: Darmowa strona internetowa.

Mamy już własną witrynę. Czy jednak powinniśmy się zatrzymać w tym właśnie miejscu? Odpowiedź sama się nasuwa...

Dobrym pomysłem jest założenie strony na Facebooku. Jest to opcja bezpłatna... No! Chyba że się żachniemy i wykupimy promowanie postów. :P Niestety Facebook masowo obcina zasięgi postów, by użytkownicy częściej korzystali z płatnych opcji. Ale nie ma co się zrażać! Jeśli będziemy pracować nad swoją stroną, to z pewnością dotrzemy do odbiorców. A z czasem będzie ich więcej i więcej. :D

 
 Czy Wy znaleźliście już klucz do sukcesu?


Komentarze

  1. Kluczem do sukcesu jest na pewno wiara w to, co planujesz, determinacja, plan i systematyczność :) Dzisiaj marketing online (przede wszystkim) i szeptany potrafi wygenerować fantastyczne efekty:) Ale we wszystkim co robisz ważny jest PROGRES - a z każdym dniem Twój sukces będzie coraz bliżej:) 3mam mocno kciuki!! Sama ponad rok temu zaczynałam... To była i jest długa droga, ale to była najlepsza decyzja w moim życiu! Dziewczyna w trampkach wierzy, że i Ty rozwiniesz w sobie motyla pewnego swojej wartości:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy wpis. Jest to długa, czasami pełna wyrzeczeń droga. Sama nią jeszcze idę i chwilami mam dosyć ale przecież nikt nie mówił że będzie łatwo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cześć! :D
Miło, że jesteś! Jeśli spodobał Ci się tekst, zostaw komentarz :)