Seul


Jednym z miejsc do których chciałabym pojechać jest Korea Południowa, a dokładniej – Seul. Charakterystycznym dla mieszkańców  tego kraju, jest to, że  kierując się ku przyszłości, nie zapominają o tym, co było kiedyś. Mają szacunek do historii, są bardzo pracowici, tworzą godne podziwu seriale, jedzą aromatycznie i zdrowe posiłki, dbają o swój wizerunek, rozwijają się gospodarczo i technologicznie jednocześnie pamiętając o tradycjach przekazanych w domu.

Jakiś czas temu trafiłam na koreański film, który bardzo mi się spodobał. Od tej chwili zaczęłam szukać kolejnych produkcji z tamtego regionu. Na początku niektóre zwyczaje Koreańczyków wprawiały mnie w osłupienie. Jedna obejrzałam kilka dram i się przyzwyczaiłam. Spodobali mi się ludzie, język, kultura i zrobiłam się ciekawa tego miejsca, dlatego właśnie Seul uplasował się na pierwszej pozycji do  obejrzenia. 

 
Chciałabym chodzić ulicami, którymi nie raz wędrowali aktorzy moich ulubionych dram. Poczuć na własnej skórze atmosferę tego miejsca, którą dotychczas mogłam biernie obserwować. Otaczaliby mnie zupełnie odmienni ludzie. Wyglądający i zachowujący się inaczej. Byłoby to dla mnie niesamowite przeżycie. 

Edukacja w Korei jest na bardzo wysokim poziomie. Wielką wagę przykłada się w szkołach do języka angielskiego. Młodzież przygotowująca się do egzaminów na studia oprócz do obowiązkowej szkoły chodzi jeszcze do uzupełniającej. Zdarza się, że ze względu na egzaminu maturalne wstrzymane są wszystkie loty, by nic nie przeszkadzało zdającym. Gdy ktoś się spóźnia, np. z powodu korku, to może poprosić policję o transport na miejsce. Policjant wtedy przyjeżdża motorem i na sygnale wiezie ucznia do szkoły.


Poruszając się metrem należy zwracać uwagę na oznaczenia miejsc siedzących, bo część z nich jest przeznaczona tylko dla osób starszych. Jestem pewna że pojechałabym nim na zakupy do Myeong-dong. Właśnie na tej ulicy znajduje się wiele luksusowych sklepów. W galeriach handlowych nie istnieje podział działów w zależności od płci, bo wszyscy mają podobną budowę. Można nazwać to miejsce sercem mody Seulu.

W marzeniach planuje wyjazd tam, jest to możliwe od 2017 r. kiedy to utworzono bezpośrednie linię Polska – Korea. Chciałabym choć przez chwile poczuć klimat tego miejsca, założyć koreański hambok, dobyć  pałeczek i spróbować zjeść koreańskie jedzenie. Nie narzekałabym, gdyby udało mi się nawiązać jakąś relacje z  Koreańczykami, na pewno odsłoniliby przede mną wszystkie możliwe tajemnice Seulu.



Komentarze